Marka 4

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny
1 I znów zaczął nauczać nad morzem. Zebrał się przy Nim ogromny tłum, tak że wszedł do łodzi i usiadł [w niej] na morzu, a cały tłum był na lądzie nad morzem. (Mt 13,1; Mt 13,2; Mk 3,7; Mk 3,9; Mk 5,1; Łk 8,4)2 I zaczął ich uczyć wielu [rzeczy] w przypowieściach,[1] i mówił im w swoim nauczaniu: (Mt 7,28; Hbr 9,9; Hbr 11,19; 2 J 1,9)3 Słuchajcie![2] Oto siewca wyszedł, aby obsiać [pole].4 A gdy tak siał, jedno [ziarno] padło przy drodze – i przyleciały ptaki i zjadły je.5 Inne padło na grunt kamienisty, gdzie nie miało wiele gleby i zaraz wzeszło, gdyż gleba nie była głęboka.6 Lecz gdy podniosło się słońce, zostało spieczone, a ponieważ nie miało korzenia, uschło. (Jk 1,11)7 Inne znów padło między ciernie;[3] ciernie zaś wyrosły i zadusiły je – i nie wydało plonu.8 A inne padły na tę żyzną ziemię i gdy wzeszły, wyrosły i wydały plon trzydziestokrotny i sześćdziesięciokrotny, i stokrotny. (Mk 4,20; Kol 1,6)9 I powiedział: Kto ma uszy, aby słuchać, niech słucha. (Mt 11,15; Ap 2,7)10 A gdy został sam, ci, którzy wraz z Dwunastoma byli wokół Niego, zaczęli Go pytać o te przypowieści. (Mk 4,34)11 I powiedział im: Wam dano tajemnicę Królestwa Bożego; tamtym zaś, którzy są na zewnątrz, wszystko podaje się w przypowieściach, (Mt 13,34; Rz 16,25; 1 Kor 5,12; Ef 3,3; Kol 4,5; 1 Tes 4,12; 1 Tm 3,7)12 aby[4]patrząc, widzieli, lecz nie zobaczyli; i słuchając, słyszeli, lecz nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i zostało im przebaczone. (Mt 13,13; Mt 13,19; Mk 8,17; Mk 8,21; Łk 4,11; Dz 3,26; Dz 28,26; Dz 28,27; Rz 11,8)13 I powiedział do nich: Nie rozumiecie tej przypowieści? To jak zrozumiecie wszystkie [inne] przypowieści? (Mt 13,18; Łk 8,11)14 Siewca rozsiewa Słowo. (Mt 13,37; Mk 4,33; Dz 8,4; Jk 1,21; 1 P 1,23)15 Ci przy drodze są tacy: Tam, gdzie siane jest Słowo, i gdy usłyszą, zaraz przychodzi szatan i zabiera zasiane w nich Słowo. (Mt 4,10)16 A tacy są rozsiewani na kamieniach – oni, gdy usłyszą Słowo, zaraz z radością je przyjmują, (Mk 6,20)17 lecz nie mają w sobie korzenia, ale są niestali, i gdy przychodzi ucisk lub prześladowanie z powodu Słowa, zaraz się zrażają.[5] (Mt 11,6; Ga 1,6)18 Inni z kolei są ci rozsiewani między ciernie: oni usłyszeli Słowo,19 ale troski tego wieku, ułuda bogactwa i pożądliwości dotyczące innych [spraw] wkraczają i zagłuszają Słowo, tak że staje się bezowocne. (Mt 6,25; Mt 6,27; Mt 19,23; 1 Tm 6,9; 1 Tm 6,17)20 A tacy są ci posiani na żyznej ziemi: Oni słuchają Słowa i przyjmują, i wydają owoc: jedno trzydziestokrotny, jedno sześćdziesięciokrotny, a jedno stokrotny.21 I mówił do nich: Czy lampa przychodzi, by ją postawić pod korcem[6] lub pod łóżkiem? Czyż nie po to, aby ją postawić na świeczniku? (Mt 5,15; Łk 8,16)22 Nie ma bowiem [nic] ukrytego, co nie miałoby być ujawnione, ani [nic] niejawnego, co nie miałoby wyjść na jaw. (Mt 10,26; Łk 8,17; Łk 12,2)23 Kto ma uszy, aby słuchać, niech słucha! (Mk 4,9)24 I mówił dalej: Uważajcie, czego słuchacie! Jaką miarą mierzycie, taką będzie wam odmierzone, a nawet wam przydane. (Mt 7,2)25 Temu bowiem, który ma, będzie dodane, a temu, który nie ma, zostanie odebrane i to, co ma.[7] (Mt 25,29; Łk 19,26)26 I mówił: Z Królestwem Bożym jest tak, jak z człowiekiem, który rzuca ziarno w ziemię. (Mt 13,24; Mt 13,30; Mk 1,15; Mk 4,30; Dz 1,3; Dz 14,22; Dz 28,31; Rz 14,17; 1 Kor 6,9)27 Czy on śpi, czy wstaje nocą czy za dnia, ziarno kiełkuje i rośnie, a on nie wie jak.28 Ziemia bowiem sama z siebie wydaje plon: najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie.29 A gdy plon dojrzeje, zaraz posyła się sierp, gdyż nadeszło żniwo. (Ap 14,15)30 I mówił: Do czego porównamy Królestwo Boże lub w jaką przypowieść je ujmiemy? (Mt 13,31; Mk 4,26; Mk 9,47; Łk 13,18)31 [Jest] jak ziarno gorczycy, które, gdy się wysieje na glebę, jest mniejsze niż wszystkie nasiona na zagonie. (Mt 17,20)32 Ale gdy się je zasieje, wyrasta i staje się większe niż wszystkie inne jarzyny, i wypuszcza tak wielkie gałęzie, że mogą w jego cieniu ptaki niebios budować gniazda.33 W wielu takich przypowieściach głosił[8] im Słowo stosownie do tego, jak mogli słuchać. (Mk 4,14; 1 Kor 3,2; Hbr 5,12)34 Bez przypowieści zaś im nie głosił. Na osobności natomiast wszystko wykładał swoim uczniom. (Mk 4,10)35 Tego dnia, kiedy nastał wieczór, powiedział do nich: Przeprawmy się na drugą stronę. (Mt 8,18; Mt 8,23; Mt 14,22; Mk 5,21; Mk 6,45; Łk 8,22)36 Pozostawili więc tłum, wzięli Go tak, jak był w łodzi,[9] a inne łodzie towarzyszyły Mu.[10]37 Wtedy zerwał się wielki podmuch wiatru, fale zaczęły przelewać się do łodzi, tak że łódź już się wypełniała.38 On tymczasem był na rufie i spał[11] na wezgłowiu. Budzą Go zatem i mówią: Nauczycielu! Nie martwi Cię to, że giniemy?!39 [On] zaś, zbudzony, skarcił wiatr i powiedział morzu: Zamilcz! Uspokój się! I wiatr ustał – i nastała wielka cisza. (Mk 6,51)40 Wówczas zwrócił się do nich: Dlaczego jesteście bojaźliwi? Wciąż nie macie wiary? (Mt 14,31; Mk 11,23; Mk 16,14)41 Wtedy ogarnął ich wielki strach[12] i zaczęli mówić między sobą: Kim więc On jest, że są Mu posłuszne nawet wiatr i morze? (Mk 1,27)