29A zaraz po wyjściu z synagogi przyszli wraz z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. (Mt 4,18; Mt 8,14; Mk 3,18; Łk 4,38; Jan 6,8)30Teściowa Szymona leżała zaś gorączkując. Zaraz też powiedziano Mu o niej. (Łk 12,53)31Wówczas podszedł, ujął ją za rękę i podniósł; wtedy odstąpiła ją gorączka, a [ona] zaczęła im usługiwać. (Mt 8,15; Mk 5,41; Mk 9,27; Łk 4,39; Dz 3,7)32Z nastaniem zaś wieczoru, kiedy zaszło słońce, przynosili do Niego wszystkich mających się źle oraz opętanych[29] – (Mt 4,24; Mt 8,28; Mt 9,32; Mt 12,22; Mt 15,22; Mk 1,23; Mk 5,2; Łk 8,2; Dz 5,16)33i całe miasto było zgromadzone u drzwi.34Wtedy uzdrowił wielu mających się źle z powodu różnych chorób i wyrzucił wiele demonów, lecz nie pozwalał demonom mówić, gdyż znały Go. (Mt 4,23; Mt 12,43; Mt 12,45; Mk 1,24; Mk 1,25; Mk 3,12; Mk 5,2; Dz 8,7; Dz 16,16; Dz 19,15; Ef 6,12; 1 Tm 4,1; Jk 2,19; Ap 16,14)35A wczesnym rankiem, gdy wciąż było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na pustynne miejsce, gdzie zaczął się modlić. (Mt 14,23; Mt 26,36; Łk 4,42; Łk 5,16; Łk 11,1)36Wypatrzył Go jednak Szymon i ci, którzy z nim byli.37Znaleźli Go więc i mówią Mu: Wszyscy Cię szukają. (Łk 4,42)38A On im na to: Chodźmy do sąsiednich miasteczek,[30] abym i tam głosił, bo po to wyszedłem. (Iz 61,1; Łk 4,43)39Chodził więc i głosił w ich synagogach po całej Galilei, i wyrzucał demony. (Mt 4,23; Łk 4,44)
Uzdrowienie trędowatego
40I przychodzi do Niego trędowaty[31] i prosi Go; pada na kolana i mówi Mu: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. (Kpł 13,45; Kpł 14,9; Kpł 14,19; Mt 8,1; Łk 5,12)41Ze współczuciem więc wyciągnął swoją rękę, dotknął go i mówi mu: Chcę, bądź oczyszczony! (Mt 9,36; Mt 14,14; Mt 15,32; Mt 20,34; Łk 7,13; Jan 11,35)42I zaraz zszedł z niego trąd i został oczyszczony. (2 Krl 5,1; 2 Krl 5,10; 2 Krl 5,14; Łk 4,27)43I zaraz odprawił go surowo, nakazując – (Mt 9,30)44mówi mu: Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swoje oczyszczenie to, co polecił Mojżesz, na świadectwo dla nich. (Kpł 13,2; Kpł 14,2; Mt 8,4; Łk 17,14)45Ten jednak, gdy odszedł, zaczął szeroko głosić i rozpowiadać tę rzecz, tak że nie mógł On już jawnie wejść do miasta, ale przebywał na zewnątrz, na pustynnych miejscach – i zewsząd schodzili się do Niego. (Mt 9,31; Mk 2,2; Mk 2,13; Mk 3,7; Mk 7,36; Łk 5,15; Jan 6,2)