Dzieje Apostolskie 19

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny
1 Stało się zaś, gdy Apollos przebywał w Koryncie, że Paweł przeszedł obszary wyżynne[1] i przyszedł do Efezu.[2] Tam spotkał jakichś uczniów[3] (Mt 14,12; Łk 7,19; Dz 16,1; Dz 16,6; Dz 18,19; Dz 18,21; Dz 18,24; 1 Kor 1,12; Ap 2,1)2 i zapytał ich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście? A oni do niego: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. (Dz 2,38; Dz 8,16)3 Zapytał więc: W czym więc zostaliście zanurzeni? Odpowiedzieli: W chrzcie Jana. (Dz 18,25)4 Wtedy Paweł powiedział: Jan zanurzał w chrzcie opamiętania,[4] mówiąc ludowi, żeby uwierzyli w Tego, który idzie za nim, to jest w Jezusa. (Mt 3,11; Mk 1,4; Mk 1,7; Łk 3,3; Dz 13,24)5 A gdy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa. (Dz 2,38)6 A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty, mówili też językami i prorokowali.[5] (Mk 16,17; Dz 2,4; Dz 2,17; Dz 6,6; Dz 8,17; Dz 10,44; Dz 10,46; Dz 11,15; Dz 21,9; 1 Kor 12,9)7 Było zaś wszystkich tych mężczyzn około dwunastu.8 Po wejściu zaś do synagogi przez trzy miesiące z ufną odwagą głosił, rozprawiał i przekonywał o Królestwie Bożym. (Dz 1,3; Dz 13,5; Dz 17,1; Dz 17,10; Dz 18,4; Dz 18,26; Dz 20,25; Dz 28,23)9 Gdy jednak niektórzy upierali się [przy swoim], odmawiali wiary[6] i wobec tłumów znieważali drogę [Pana], odłączył się od nich, oddzielił uczniów i codziennie rozprawiał w szkole[7] Tyrannosa.[8] (Dz 13,45; Dz 18,26; Dz 19,23; 2 Kor 6,17; 2 J 1,10)10 A to działo się przez dwa lata, tak że wszyscy mieszkańcy Azji, zarówno Żydzi, jak i Grecy, usłyszeli Słowo Pana.[9] (Dz 18,4; Dz 19,26; Dz 20,18; 2 Kor 1,8; 2 Tm 1,15)11 Bóg też przez ręce Pawła dokonywał niezwykłych dzieł mocy, (Dz 5,12; Dz 14,3; 1 Kor 2,4)12 tak że nawet chustki lub przepaski, które dotknęły jego skóry, noszono na słabych i ustępowały od nich choroby, a złe duchy wychodziły.[10] (Dz 5,15; Dz 8,7; Dz 16,18; Dz 19,22; Dz 19,29; Dz 20,4; 1 Kor 5,9; 1 Kor 16,12)13 Także niektórzy z wędrownych egzorcystów[11] żydowskich[12] próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad tymi, którzy mieli złe duchy, mówiąc: Zaklinam was na Jezusa, którego głosi Paweł. (Mt 12,27; Mk 9,38; Łk 9,49)14 A było siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana żydowskiego, którzy to czynili.15 Wtedy zły duch odpowiedział im: Jezusa znam i wiem, kim jest Paweł, lecz wy kim jesteście? (Mk 1,24; Mk 1,34; Łk 4,34; Łk 4,41)16 I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, pokonał obu[13] i pobił ich tak, że nadzy i poranieni uciekli z tego domu.17 Stało się to zaś znane wszystkim Żydom jak i Grekom, którzy mieszkali w Efezie, padł strach na nich wszystkich i wywyższano imię Pana Jezusa. (Łk 1,65; Dz 2,43; Dz 5,5; Dz 5,11; 2 Tes 1,12)18 Wielu też z tych, którzy uwierzyli, przychodziło, wyznawało i ujawniało swoje poczynania. (Mt 3,6)19 Znaczna też liczba spośród tych, którzy trudnili się czarnoksięstwem, poznosiła księgi i paliła je wobec wszystkich; gdy podliczono ich wartość, odkryto, że wynosiła ona pięćdziesiąt tysięcy srebrnych monet.[14]20 Tak, zgodnie z potęgą Pana, Słowo rozprzestrzeniało się i umacniało.[15] (Dz 6,7; Dz 12,24; Rz 1,16)21 Po wypełnieniu się tych rzeczy Paweł postanowił w Duchu przejść przez Macedonię i Achaję i udać się do Jerozolimy.[16] Mówił: Potem, gdy się tam znajdę, trzeba mi i Rzym zobaczyć.[17] (Dz 20,1; Dz 20,16; Dz 20,22; Dz 21,11; Rz 1,10; Rz 1,13; Rz 15,22; Rz 15,23; Rz 15,25; Rz 15,26; Rz 15,28; 1 Kor 16,3; 1 Kor 16,5; 2 Kor 1,15; 2 Kor 1,16; 2 Kor 8,1; 2 Kor 9,2)22 Wysłał zaś do Macedonii dwóch spośród posługujących mu, Tymoteusza i Erastosa,[18] sam natomiast przez jakiś czas pozostał w Azji.[19] (Dz 18,5; Dz 20,4; Rz 16,21; Rz 16,23; 1 Kor 4,17; 1 Kor 16,8; 1 Kor 16,10; 2 Kor 1,1; 2 Tm 4,20)23 Mniej więcej w tym czasie doszło do niemałego zamieszania z powodu drogi [Pana].[20] (Dz 9,2; Dz 19,9; Dz 19,11; Dz 19,40; 1 Kor 15,32; 2 Kor 1,8)24 Gdyż pewien złotnik, imieniem Demetriusz, wytwarzając srebrne przybytki Artemidy,[21] przynosił rzemieślnikom niemały zysk, (Dz 16,16)25 zebrał ich oraz przy tym samym pracujących[22] i powiedział: Mężowie, wiecie, że z tej pracy jest nasz dobrobyt, (Dz 16,19)26 a widzicie i słyszycie, że nie tylko w Efezie, lecz prawie w całej Azji ten Paweł przekonał i odwiódł znaczny tłum, głosząc, że nie są bogami ci, którzy za sprawą rąk powstali. (Dz 17,29; 1 Kor 8,4; Ap 9,20)27 Zagraża nam zaś nie tylko to, że nasze rzemiosło pójdzie w niesławę, ale i świątynia wielkiej bogini Artemidy zacznie być brana za nic i dojdzie do tego, że ze swej wielkości zostanie odarta ta, którą czci cała Azja oraz cały zamieszkały świat.[23] (Dz 19,28; Dz 19,34)28 Gdy to usłyszeli i stali się pełni gniewu, zaczęli krzyczeć: Wielka jest Artemida Efezjan.29 I całe miasto napełniło się wrzawą, ruszyli jednomyślnie do teatru,[24] porywając z sobą Gajusza i Arystarchosa, Macedończyków, towarzyszy podróży Pawła. (Dz 20,4; Dz 27,2; Rz 16,23; 1 Kor 1,14; Kol 4,10; Flm 1,24)30 Gdy zaś Paweł chciał wyjść do ludu, uczniowie nie pozwolili mu;31 również niektórzy z azjarchów,[25] będący mu przyjaciółmi, posłali do niego i prosili, żeby nie narażał się pójściem do teatru.32 Różni zatem różne rzeczy krzyczeli, bo zgromadzenie[26] było w nieładzie, a większość nie wiedziała, dla jakiej przyczyny się zeszli. (Dz 21,34)33 Z tłumu zaś zgodnie wskazano na Aleksandra, wypchniętego naprzód przez Żydów; Aleksander zaś dał znak ręką i chciał się bronić przed ludem. (Dz 12,17; Dz 13,16; Dz 21,40)34 Lecz gdy rozpoznali, że jest Żydem, jeden głos rozległ się [z ust] wszystkich. Krzyczano prawie dwie godziny: Wielka jest Artemida Efezjan! (Dz 21,34)35 Gdy zaś pisarz[27] uspokoił tłum, powiedział: Mężowie, Efezjanie, kto z ludzi nie zna miasta Efezjan, jako stróża świątyni[28] wielkiej Artemidy oraz posągu, który spadł od Zeusa?[29] (Dz 14,12)36 Ponieważ jest to niezaprzeczalne, trzeba wam się uspokoić i nic pochopnie nie czynić.37 Przyprowadziliście bowiem tych mężczyzn, którzy nie są ani świętokradcami, ani bluźniercami naszej bogini. (Rz 2,22)38 Jeśli więc Demetriusz i rzemieślnicy, którzy są z nim, mają przeciw komuś sprawę, to odbywają się sądy, są też prokonsulowie, niech jedni drugich pozywają. (Dz 13,7; Dz 13,8; Dz 13,12; Dz 18,12)39 Jeśli zaś czegoś więcej żądacie, zostanie to załatwione na prawomocnym zgromadzeniu.40 Narażamy się bowiem na oskarżenie nas o dzisiejsze rozruchy, gdyż nie ma żadnej przyczyny, dla której moglibyśmy zdać sprawę z powodu tego zbiegowiska.[30] Po tych słowach rozwiązał zgromadzenie. (Dz 19,23; Dz 19,29)