2 Koryntian 11

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny
1 O, gdybyście mogli znieść odrobinę mojej głupoty – a właściwie mnie znosicie.[1] (Mt 17,17)2 Bo jestem o was zazdrosny Bożą zazdrością; gdyż poślubiłem was jednemu mężowi, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, (Ef 5,27; Ap 14,4; Ap 21,2; Ap 21,9)3 obawiam się jednak, czy w jakiś sposób – podobnie jak wąż zwiódł Ewę swoją przebiegłością – wasze myśli nie zostały skażone [i odwiedzione] od szczerości i czystości względem Chrystusa. (2 Kor 10,5; Ef 4,14; 1 Tes 3,5; 1 Tm 2,14; 1 Tm 4,1; 2 P 3,17; Ap 12,9; Ap 12,15)4 Bo gdy przychodzi ktoś inny, głosi Jezusa, którego nie głosiliśmy, lub przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie [to] wspaniale. (Dz 4,12; Rz 8,15; 1 Kor 3,11; Ga 1,6; 1 J 4,1; 1 J 4,3; 1 J 4,6)5 Otóż uważam, że w niczym nie ustępuję tym arcyapostołom. (1 Kor 15,9; 2 Kor 12,11)6 Jeśli nawet jestem prostakiem w słowie, to jednak nie w poznaniu – przecież we wszystkim postępowaliśmy względem was całkowicie jawnie. (1 Kor 1,17; 1 Kor 2,1; 1 Kor 2,13; 1 Kor 12,8; 2 Kor 5,11; 2 Kor 10,10; Ef 3,4)7 Czy popełniłem grzech, poniżając siebie, abyście wy byli wywyższeni, że za darmo głosiłem wam ewangelię? (1 Kor 9,12; 1 Kor 9,18; 1 Tes 2,9)8 Inne zgromadzenia złupiłem, przyjmując wsparcie, aby wam służyć, (Flp 4,15)9 a gdy przebywając u was, znajdowałem się w niedostatku, nikogo nie obciążałem; gdyż mój brak uzupełnili bracia, którzy przybyli z Macedonii; i w niczym nie byłem ciężarem – tego strzegłem i będę strzegł. (2 Kor 12,13; Flp 4,12)10 Jest we mnie prawda Chrystusa, że w granicach Achai ta chluba nie zostanie mi zabrana. (Rz 9,1; 1 Kor 9,15)11 Dlaczego? Że was nie kocham? Bóg to wie!12 A czynię to, i będę czynił, aby odciąć podstawę tym, którzy chcą podstawy, by w tym, czym się chlubią, mogli się okazać takimi jak my.13 Bo oni są fałszywymi apostołami, nieuczciwymi pracownikami, podszywającymi się pod apostołów Chrystusa. (Mt 7,15; Flp 3,2; Tt 1,10)14 I nic dziwnego; sam bowiem szatan podszywa się pod anioła światłości. (Ga 1,8)15 Nic więc wielkiego, jeśli i jego posługacze podszywają się pod posługujących sprawiedliwości – ich koniec będzie zgodny z ich czynami. (Mt 16,27; 2 P 2,1)16 Znów mówię: Niech mnie nikt nie uważa za głupiego; jeśli zaś nie, to przyjmijcie mnie jako głupiego, abym i ja mógł się nieco pochlubić. (2 Kor 12,6)17 To, co mówię, mówię nie po myśli[2] Pana, lecz jakby w głupocie – w tej podstawie do chluby.18 Ponieważ tak wielu chlubi się według ciała, i ja będę się chlubił. (1 Kor 1,31; 2 Kor 5,12; 2 Kor 5,16; Ga 6,12; Ga 6,13; Flp 3,3)19 Bo jako mądrzy z przyjemnością znosicie głupich!20 Znosicie bowiem, gdy was ktoś zniewala, gdy ktoś objada, gdy ktoś nabiera,[3] gdy się ktoś wynosi, gdy was ktoś po twarzy bije. (Ga 2,4; Ga 4,1; Ga 4,9; Ga 5,1)21 Ze wstydem mówię: w tym my byliśmy słabi. Jeśli ktoś w czymś jest odważny – w głupocie to mówię – to i ja się ośmielam.22 Hebrajczykami są? Ja także. Izraelitami są? Ja także. Nasieniem[4] Abrahama są? Ja także. (Łk 3,8; Dz 22,3; Rz 9,7; Rz 11,1; Ga 3,16; Flp 3,5)23 Sługami Chrystusa są? Jako obłąkany mówię: tym bardziej ja – więcej [zaznałem] trudów, częściej byłem w więzieniach, ponad miarę poddawano mnie chłostom, często [bywałem] w śmiertelnych niebezpieczeństwach. (Dz 16,22; Rz 15,16; 2 Kor 6,5; Ef 3,1; Ef 6,20; Flp 1,7; Kol 1,7; Kol 4,3; 1 Tm 4,6; 2 Tm 1,8; Flm 1,1; Flm 1,9; Flm 1,23)24 Od Żydów otrzymałem pięć razy po czterdzieści bez jednego,25 trzy razy byłem chłostany,[5] raz ukamienowany, trzy razy rozbił się ze mną okręt, dzień i noc spędziłem w głębinie morskiej. (Dz 14,19; Dz 16,22; Dz 27,41)26 Często [bywałem] w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach ze strony rodaków, w niebezpieczeństwach ze strony pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi. (Dz 9,23; Dz 13,50; Dz 14,5; Dz 17,5; Dz 20,19; Ga 2,4)27 W trudzie i znoju, często w bezsennych nocach, w głodzie i pragnieniu, często w postach, na zimnie i w nagości.[6] (1 Kor 4,11; 2 Kor 6,5)28 Poza tymi sprawami zewnętrznymi[7] pozostaje moja codzienna odpowiedzialność, troska o wszystkie zgromadzenia.29 Kto słabnie, a [ja] nie słabnę? Kto wywołuje skandale,[8] a [ja] nie płonę? (1 Kor 2,3; 1 Kor 8,13; 1 Kor 9,22)30 Jeśli muszę się chlubić, to będę się chlubił z mojej słabości. (2 Kor 12,5)31 Bóg i Ojciec Pana Jezusa, który jest błogosławiony na wieki, wie, że nie kłamię. (Rz 9,1; Rz 9,5; Rz 15,6; 2 Kor 1,23; Ef 1,3; Ap 5,13)32 W Damaszku etnarcha[9] króla Aretasa wystawił warty w mieście Damasceńczyków, aby mnie schwytać, (Dz 9,2; Dz 9,24)33 lecz spuszczono mnie w koszu przez okienko w murze i uszedłem jego rąk. (Dz 9,25)