Gestalte mit uns ERF Bibleserver. Einfach an unserer Umfrage teilnehmen und gewinnen. Jetzt teilnehmen

Deine Anregungen und Wünsche bei der Weiterentwicklung von ERF Bibleserver sind uns wichtig! Einfach an unserer Umfrage teilnehmen und gewinnen. Jetzt teilnehmen

Twoja przeglądarka jest nieaktualna. Jeśli ERF Bibleserver działa bardzo wolno, zaktualizuj swoją przeglądarkę.

Zaloguj sie
... i korzystaj ze wszystkich funkcji!

  • Przeczytaj to1. Mose 3
  • Notatki
  • Tagi
  • Polubienia
  • Historia
  • Słowniki
  • Plan czytania
  • Grafika
  • Wideo
  • Specjalne okazje
  • Podarować
  • Blog
  • Newsletter
  • Partner
  • Wsparcie
  • Kontakt
  • Alexa Skill
  • Dla webmasterów
  • Polityka prywatności
  • Oświadczenie o dostępności
  • Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO)
  • Odcisk
  • Language: Polski
© 2025 ERF
Zapisz się darmowo

Dzieje Apostolskie 27

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny

Z Cezarei do Pięknych Przystani

1 A gdy postanowiono, że mamy odpłynąć do Italii, przekazano Pawła i kilku innych więźniów setnikowi imieniem Juliusz, z oddziału Czcigodnego.[1] (Dz 10,1; Dz 18,2) 2 Wsiedliśmy więc na statek adramyteński,[2] który miał płynąć do portów Azji, i wyruszyliśmy w drogę, mając ze sobą Arystarchosa, Macedończyka z Tesaloniki. (Dz 19,29; Dz 20,4; Kol 4,10; Flm 1,24) 3 Następnego dnia przybyliśmy do Sydonu, gdzie Juliusz potraktował Pawła przyjaźnie i pozwolił [mu] pójść do przyjaciół, by skorzystał z opieki.[3] (Dz 24,23) 4 Gdy wyruszyliśmy stamtąd, płynęliśmy pod osłoną Cypru, ponieważ wiatry były przeciwne,[4] 5 a po przepłynięciu otwartego morza na wysokości Cylicji i Pamfilii, przybyliśmy do Miry w Licji.[5] 6 Tam setnik znalazł statek aleksandryjski, który płynął do Italii,[6] i umieścił nas na nim. (Dz 28,11) 7 Płynąc powoli znaczną liczbę dni, z trudem dotarliśmy na wysokość Knidos;[7] ponieważ jednak wiatr nie pozwalał nam posuwać się naprzód, popłynęliśmy pod osłoną Krety na wysokość Salmone, 8 a przemieszczając się z trudem wzdłuż niej, dobiliśmy do pewnego miejsca o nazwie Piękne Przystanie,[8] w pobliżu miasta Lasea. 

Z Pięknych Przystani wśród burzy na Maltę

9 Ponieważ upłynął znaczny czas i żegluga była już niebezpieczna, bo i okres postu już minął,[9] Paweł przestrzegał ich: (2 Kor 11,26) 10 Mężowie, wiem [z doświadczenia],[10] że żegluga będzie ze szkodą i wielką stratą nie tylko dla ładunku i statku, ale i dla naszych dusz. (2 Kor 11,25) 11 Setnik jednak bardziej ufał[11] sternikowi i właścicielowi statku niż temu, co było mówione przez Pawła. 12 A ponieważ przystań była nieodpowiednia dla przetrzymywania statków przez zimę, większość powzięła postanowienie, aby stamtąd odpłynąć i, o ile można, dostać się do Feniksu,[12] aby przezimować w przystani na Krecie, zwróconej na południowy zachód i północny zachód. 13 Gdy zaś powiał łagodny wiatr z południa, sądząc, że dopną celu, podnieśli kotwicę i płynęli bliżej Krety. 14 Jednak niedługo potem uderzył od jej strony huraganowy wiatr, zwany eurakylon;[13] (Mk 4,37) 15 gdy zaś statek został porwany i nie mógł sprostać wiatrowi, poddaliśmy się wiatrowi i daliśmy się unosić. 16 Pędząc pod osłoną wysepki zwanej Kauda,[14] z trudem zdołaliśmy zabezpieczyć łódź ratunkową, (Dz 27,30) 17 po wciągnięciu której użyto lin do opasania statku, w obawie, aby nie wpaść na Syrtę,[15] opuścili pływającą kotwicę, i tak ich niosło. (Dz 27,29) 18 Ponieważ jednak burza rzucała nami gwałtownie, następnego dnia zaczęto wyrzucać za burtę ładunek. (Dz 27,38) 19 A trzeciego dnia własnymi rękami wyrzucili osprzęt statku. 20 Gdy zaś przez wiele dni nie ukazywało się ani słońce, ani gwiazdy, a sztorm niemało napierał, cała pozostała nadzieja na nasze ocalenie zaczęła zanikać. 21 Kiedy zaś już długo byli bez posiłku,[16] wówczas Paweł stanął pośród nich i powiedział: Mężowie, trzeba było posłuchać mej rady i nie odpływać z Krety, i uniknąć tej szkody i straty. (Dz 27,9) 22 A teraz radzę wam być dobrej myśli; bo straty żadnej duszy spośród was nie będzie – oprócz statku. (Dz 27,10; Dz 27,25; Dz 27,31; Dz 27,36; Dz 27,44) 23 Gdyż tej nocy stanął przy mnie anioł tego Boga, do którego należę i któremu oddaję cześć, (Dz 8,26; Dz 23,11; Dz 24,14; Rz 1,9; 2 Tm 4,17) 24 i powiedział: Nie bój się, Pawle; przed cesarzem trzeba ci stanąć i oto Bóg darował ci wszystkich, którzy płyną z tobą. (Dz 18,9; Dz 23,11) 25 Dlatego bądźcie dobrej myśli, mężowie; wierzę bowiem Bogu, że będzie tak, jak mi powiedziano. (Dz 27,22; Dz 27,36; 2 Tm 1,12) 26 Trzeba nam zboczyć na jakąś wyspę. (Dz 28,1) 27 A gdy nastała czternasta noc, jak nas nosiło po Adriatyku,[17] około północy żeglarze zaczęli przypuszczać, że zbliża się do nich jakiś ląd. (Dz 27,17) 28 Po spuszczeniu sondy stwierdzili dwadzieścia sążni,[18] a po przepłynięciu krótkiej odległości i ponownym spuszczeniu sondy, stwierdzili piętnaście sążni. 29 W obawie zatem, abyśmy nie wpadli na skaliste miejsca, z rufy zrzucono cztery kotwice i modlono się o nastanie dnia. 30 A gdy żeglarze próbowali uciec ze statku i opuścili na morze łódź ratunkową pod pozorem, że chcą od dziobu statku rozciągnąć kotwicę, 31 Paweł powiedział setnikowi oraz żołnierzom: Jeśli ci nie pozostaną na statku, wy nie zdołacie się ocalić. (Dz 27,24) 32 Wtedy żołnierze odcięli liny łodzi ratunkowej i pozwolili jej spaść. 33 Kiedy zaś miał nastać dzień, Paweł zachęcał wszystkich, aby wzięli posiłek, mówiąc: Dziś czternasty dzień, jak czekacie[19] i pozostajecie bez posiłku, nic nie przyjmując. 34 Dlatego zachęcam was do przyjęcia posiłku, bo to przyczyni się do waszego ocalenia; nikomu bowiem z was nawet włos z głowy nie spadnie. (Mt 10,30; Łk 12,7; Łk 21,18) 35 Po tych słowach wziął chleb, podziękował Bogu wobec wszystkich, złamał i zaczął jeść. (Mt 15,36; Mk 6,41; Mk 8,6; Łk 22,19; 1 Kor 10,31; 1 Kor 11,24) 36 Gdy zostali pocieszeni, również oni wszyscy przyjęli posiłek. 37 Było nas zaś na statku dusz dwieście siedemdziesiąt sześć. 38 Nasyceni posiłkiem, odciążyli statek, wyrzucając zboże do morza. 39 Gdy nastał dzień, nie rozpoznawali lądu, dostrzegli jednak jakąś zatokę mającą płaskie wybrzeże, do którego zamierzali, o ile można, przybić statek. 40 Usunęli zatem kotwice, zostawiając je w morzu, i po równoczesnym zluzowaniu wiązań sterowych i wystawieniu przedniego żagla podmuchowi, trzymali kurs na wybrzeże. 41 Gdy jednak wpadli na mieliznę, osiedli ze statkiem, i o ile dziób był osadzony, rufa była targana przez napór fal. (2 Kor 11,25) 42 Wtedy żołnierze powzięli zamiar pozabijania więźniów, tak by żaden po dopłynięciu do brzegu nie uciekł. 43 Jednak setnik, chcąc ocalić Pawła, przeszkodził ich zamiarowi, rozkazał natomiast tym, którzy są w stanie pływać, aby pierwsi skoczyli do morza i wyszli na ląd, 44 a pozostałym [płynąć] jednym na deskach, innym na czymś ze statku. W ten sposób stało się, że wszyscy ocaleli i przedostali się na ląd.[20] (Dz 27,22) 

Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza. Przekład dosłowny ©
2020 Ewangeliczny Instytut Biblijny (EIB).