Łukasza 20

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny
1 I stało się jednego dnia, gdy nauczał lud w świątyni i ogłaszał dobrą nowinę, że stanęli przy Nim arcykapłani i znawcy Prawa wraz ze starszymi (Mt 21,23; Mk 11,27; Łk 8,1; Łk 19,47; Dz 4,1; Dz 6,12)2 i zwrócili się do Niego, mówiąc: Powiedz nam, jakim prawem to czynisz, albo: Kim jest ten, który dał Ci tę władzę? (Dz 4,7)3 Wtedy odpowiedział im tymi słowy: Zapytam was i Ja o pewną sprawę, odpowiedzcie mi:4 Chrzest Jana – z nieba był, czy od ludzi? (Mt 3,6; Mt 3,11; Mk 1,4; Mk 1,8; Łk 3,3; Łk 3,16; Łk 7,29; Dz 1,22; Dz 10,37; Dz 13,24; Dz 18,25; Dz 19,3; Dz 19,4)5 Oni zaś zastanawiali się i mówili między sobą: Jeśli powiemy: Z nieba, zapyta: Dlaczego mu nie uwierzyliście? (Mt 21,32)6 Jeśli zaś powiemy: Od ludzi, cały lud nas ukamienuje, jest bowiem przekonany, że Jan był prorokiem. (Mt 11,14; Mt 11,15)7 Odpowiedzieli zatem, że nie wiedzą, skąd.8 Wtedy Jezus im powiedział: To i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię.9 Zaczął zaś opowiadać ludowi taką przypowieść: Pewien człowiek zasadził winnicę, wydzierżawił ją rolnikom i odjechał na dłuższy czas. (Mt 21,28; Mt 21,33; Mt 25,14; Mk 12,1)10 W sezonie posłał do rolników sługę, aby dali mu z plonu winnicy. Rolnicy jednak pobili go i odesłali z niczym.11 Ponownie więc posłał innego sługę. Oni jednak i tego pobili,[1] znieważyli i odesłali z niczym.12 Posłał zatem trzeciego. Oni zaś tego również poranili i wyrzucili.13 Wtedy powiedział pan winnicy: Co mam zrobić? Wyślę mojego ukochanego syna; może tego uszanują. (Mt 3,17; Hbr 1,2)14 Lecz gdy rolnicy go zobaczyli, zaczęli naradzać się między sobą: To jest dziedzic, zabijmy go, aby dziedzictwo stało się nasze.15 Wyrzucili go więc z winnicy i zabili. Co więc uczyni im pan winnicy? (Dz 2,23; Dz 3,15; 1 Tes 2,15; Hbr 13,12)16 Przyjdzie i wygubi tych rolników, a winnicę da innym. Gdy to usłyszeli, powiedzieli: W żadnym razie! (Łk 19,27; Łk 19,44; Dz 13,46)17 On jednak wpatrzył się w nich i powiedział: Co więc znaczy to, co napisano: Kamień, który budujący uznali za nieprzydatny, ten właśnie stał się głowicą węgła?[2] (Dz 4,11)18 Każdy, kto potknie się o ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go. (Rz 9,32; 1 P 2,8)19 W tej godzinie znawcy Prawa i arcykapłani chcieli Go schwytać,[3] bali się jednak ludu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim skierował tę przypowieść. (Mk 12,12; Mk 14,1; Łk 19,47; Łk 22,2)20 Dla uważnego śledzenia Go wysłali zatem szpiegów, którzy udawali, że są sprawiedliwi, aby schwytać Go na jakimś słowie, tak by wydać Go zwierzchności i władzy namiestnika. (Mt 12,10; Mt 22,15; Mk 3,2; Mk 12,13; Łk 11,54; Łk 14,1; Łk 20,26)21 Zadali mu więc takie pytanie: Nauczycielu, wiemy, że właściwie mówisz i nauczasz, i nie masz względu na osobę,[4] lecz nauczasz drogi Bożej zgodnie z prawdą. (Dz 13,10; Jk 2,1)22 Czy wolno nam płacić podatek cesarzowi, czy nie? (Mt 17,25)23 On jednak przejrzał ich podstęp i powiedział do nich: (2 Kor 11,3)24 Pokażcie mi denara. Czyją nosi podobiznę i napis? Odpowiedzieli: Cesarza.25 Wtedy im powiedział: Dlatego oddajcie to, co cesarskie, cesarzowi, a to, co Boże – Bogu. (Łk 23,2; Rz 13,7; Tt 3,1; 1 P 2,13)26 I nie zdołali schwytać Go wobec ludu na [żadnym] słowie, a zdumieni Jego odpowiedzią, zamilkli. (Łk 20,20)27 Podeszli też do Niego jacyś saduceusze, którzy utrzymują, że nie ma zmartwychwstania, i zadali Mu pytanie: (Mt 3,7; Mt 16,1; Mt 22,23; Mt 22,34; Mk 12,18; Dz 4,1; Dz 5,17; Dz 23,8)28 Nauczycielu, Mojżesz napisał nam, że jeśliby czyjś brat miał żonę i umarł, a byłby on bezdzietny, jego brat winien pojąć tę żonę, by wzbudzić potomstwo[5] swemu bratu.29 Było więc siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę i umarł bezdzietnie.30 Także drugi[6]31 i trzeci ją pojął, i w podobny sposób siedmiu nie pozostawiło dzieci – i umarło.32 Potem zmarła i kobieta.33 Którego z nich zatem żoną będzie ta kobieta przy zmartwychwstaniu? Siedmiu bowiem miało ją za żonę.34 Wtedy Jezus im powiedział: Synowie tego wieku żenią się i wychodzą za mąż, (Łk 17,27)35 ci zaś, którzy zostali uznani za godnych dostąpienia tamtego wieku i powstania z martwych, ani nie żenią się, ani nie wychodzą za mąż. (Dz 5,41; 2 Tes 1,5)36 Nie mogą już bowiem umrzeć, gdyż są równi aniołom, a jako synowie zmartwychwstania, są synami Boga. (Rz 8,14; 1 Kor 15,42; 1 Kor 15,52; 1 Kor 15,54; Ga 4,5; 1 Tes 4,16; Hbr 2,7; Hbr 2,9; 1 J 3,1)37 To natomiast, że umarli są wzbudzani, zaznaczył i Mojżesz przy krzaku, gdy nazwał Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.38 Nie jest On zaś Bogiem umarłych, ale żywych, gdyż dla Niego wszyscy żyją. (Rz 14,8)39 Na te słowa odezwali się niektórzy ze znawców Prawa: Nauczycielu, wspaniale powiedziałeś. (Mk 12,28)40 Już bowiem o nic nie śmieli Go pytać. (Mt 22,46; Mk 12,34)41 Powiedział zaś do nich: Dlaczego mówi się, że Chrystus jest synem Dawida? (Mt 1,1; Mt 22,41; Mk 12,35)42 Sam Dawid mówi bowiem w Zwoju Psalmów: Pan powiedział mojemu Panu: Usiądź po mojej prawicy, (Mt 22,44; Dz 2,33; Hbr 10,12)43 aż położę Twoich wrogów jako podnóżek dla Twoich stóp!44 Dawid zatem nazywa Go Panem, więc jak może On być jego synem? (Rz 1,3)45 Gdy cały lud słuchał, powiedział do swoich uczniów: (Mt 23,1; Mt 23,14; Mk 12,38)46 Strzeżcie się znawców Prawa, którzy chcą chodzić w długich szatach, lubią pozdrowienia na placach, pierwsze krzesła w synagogach i przednie miejsca na ucztach, (Łk 11,43)47 którzy pożerają domy wdów i dla pozoru długo się modlą – ci otrzymają wyższy wyrok. (Jk 3,1)

Łukasza 20

Słowo Życia

od Biblica
1 Gdy Jezus ponownie znalazł się w świątyni i nauczał lud oraz głosił dobrą nowinę, najwyżsi kapłani, przywódcy religijni i starsi2 zapytali Go: —Jakim prawem wyrzuciłeś ze świątyni sprzedawców? Kto dał ci taką władzę?3 —Ja też zadam wam pytanie—odparł.4 —Czy chrzest, do którego wzywał Jan Chrzciciel, pochodził od Boga, czy był tylko ludzkim wymysłem?5 Wtedy zaczęli się naradzać nad odpowiedzią: —Jeśli powiemy, że pochodził od Boga, to zapyta nas: „Czemu go nie przyjęliście?”.6 A jeśli powiemy, że był ludzkim wymysłem, to tłumy obrzucą nas kamieniami, bo wszyscy wierzą, że Jan był prorokiem.7 —Nie potrafimy na to odpowiedzieć—rzekli w końcu.8 —Wobec tego i Ja nie odpowiem na wasze pytanie—odparł Jezus.9 Następnie, zwracając się do wszystkich, opowiedział przypowieść: —Pewien człowiek założył winnicę, po czym wynajął ją rolnikom, sam zaś wyjechał na długi czas.10 Gdy nastała pora zbiorów, wysłał jednego ze swoich ludzi, aby odebrał należną mu część plonów. Lecz rolnicy pobili posłańca i odesłali go z pustymi rękami.11 Właściciel wysłał więc innego pełnomocnika, lecz z nim postąpili podobnie—pobili go, znieważyli i odesłali z niczym.12 Potem posłał jeszcze trzeciego, ale jego także zranili i wyrzucili.13 „Co robić?”—zastanawiał się właściciel. „Już wiem! Wyślę mojego ukochanego syna. Przynajmniej jemu chyba okażą szacunek”.14 Lecz rolnicy, widząc nadchodzącego syna, powiedzieli sobie: „To ten, który ma przejąć winnicę. Zabijmy go, a winnica będzie nasza!”.15 Napadli go więc, wywlekli poza winnicę i zabili. Co zrobi właściciel gdy się o tym dowie?—kontynuował Jezus.16 —Przyjdzie i ukarze wszystkich śmiercią, a winnicę da innym! —Oby nie!—zawołali słuchacze.17 Wówczas Jezus spojrzał na nich uważnie i rzekł: —A co znaczą te słowa Pisma: „Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym, najważniejszym w całym budynku!”18 I dodał: —Każdy, kto upadnie na ten kamień, roztrzaska się o niego, a jeśli on na kogoś spadnie, zetrze go na proch.19 Przywódcy religijni i najwyżsi kapłani zrozumieli, że to ich Jezus miał na myśli, opowiadając przypowieść o złych rolnikach. Dlatego chcieli Go natychmiast aresztować, ale obawiali się reakcji tłumu.20 Postanowili więc sprowokować Go do jakiejś niefortunnej wypowiedzi. Potrzebny był im bowiem pretekst do oskarżenia Go przed rzymskim gubernatorem i aresztowania Go. Wysłali więc szpiegów, udających pobożnych ludzi,21 którzy zadali Mu takie pytanie: —Nauczycielu! Wiemy, że nauczasz prawdy. Nie dostosowujesz się też do opinii ludzi ani do ich oczekiwań, lecz uczciwie nauczasz prawd Bożych.22 Powiedz nam więc, czy słusznie płacimy podatki Rzymowi, czy nie?23 Jezus, zdając sobie sprawę z ich podstępu, powiedział:24 —Pokażcie mi najpierw monetę. Czyją podobiznę i tytuł na niej widzicie? —Cezara—odpowiedzieli.25 —Oddajcie więc cezarowi to, co jego, a Bogu—co należy do Boga!26 Nie udało im się więc na oczach ludzi sprowokować Go do jakiejś niefortunnej wypowiedzi na temat podatków. A zaskoczeni Jego odpowiedzią, zamilkli.27 Wtedy przyszli do Jezusa saduceusze—przedstawiciele ugrupowania nauczającego, że nie będzie zmartwychwstania:28 —Nauczycielu!—zwrócili się do Jezusa. —Prawo Mojżesza naucza: „Jeśli umrze mężczyzna, nie pozostawiając potomstwa, jego brat powinien ożenić się z wdową po zmarłym i mieć z nią potomstwo”.29 Otóż żyło kiedyś siedmiu braci. Najstarszy z nich ożenił się, ale wkrótce zmarł, nie pozostawiając dzieci.30 Wówczas z wdową ożenił się drugi,31 potem trzeci brat, potem następny i kolejny—aż do siódmego—lecz wszyscy zmarli bezdzietnie.32 W końcu umarła także ta kobieta.33 Jeśli rzeczywiście umarli zmartwychwstaną, to czyją będzie wtedy żoną, skoro wszyscy bracia się z nią ożenili?34 —Ludzie żenią się i wychodzą za mąż tylko tu, na ziemi. —odpowiedział Jezus.35 —Natomiast ci, którzy okażą się godnymi nieba i zmartwychwstania, nie będą zawierać małżeństw.36 Pod tym względem będą podobni do aniołów: nie umrą po raz drugi i będą synami Boga, zmartwychwstałymi do nowego życia.37 A to, że umarli zmartwychwstają, udowodnił już Mojżesz. Opisując swoje spotkanie z Bogiem przy płonącym krzaku, nazywa Go „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”.38 Bóg nie jest przecież Bogiem tych, którzy już nie istnieją! Dla Niego wszyscy żyją.39 —Nauczycielu! Dobrze odpowiedziałeś!—przyznali stojący tam przywódcy religijni.40 I już nikt nie miał odwagi zadawać Mu więcej pytań.41 Wtedy Jezus zapytał ich: —Dlaczego niektórzy twierdzą, że Mesjasz ma pochodzić z rodu króla Dawida?42 Przecież sam Dawid napisał o Nim w Księdze Psalmów: „Bóg rzekł do mojego Pana: Zasiądź po mojej prawej stronie,43 dopóki nie rzucę Ci pod nogi Twoich nieprzyjaciół”.44 Skoro Dawid nazwał Go Panem, to jak Mesjasz może być jego potomkiem?45 Tłum ludzi słuchał tych nauk z wielkim zainteresowaniem. Wtedy Jezus zwrócił się do uczniów:46 —Strzeżcie się przywódców religijnych! Oni lubią nosić wytworne szaty, oczekują wyrazów szacunku ze strony innych ludzi oraz najlepszych miejsc w synagogach i na przyjęciach.47 Bezwstydnie okradają biedne wdowy! Udają przy tym pobożnych i wygłaszają długie modlitwy, aby ukryć, kim są naprawdę. Tym większa spotka ich kara!