1Sami bowiem wiecie, bracia, że nasze przyjście do was nie okazało się daremne, (1 Kor 15,58; Ga 4,11; 1 Tes 1,5; 1 Tes 1,9; 1 Tes 3,5)2ale pomimo że ucierpieliśmy i doznaliśmy zniewagi – jak wiecie – w Filippi, odważyliśmy się w Bogu naszym głosić wam ewangelię Bożą w ciężkim boju. (Dz 4,13; Dz 4,31; Dz 16,19; Dz 17,1; Flp 1,30)3Gdyż nasze wezwanie[1] nie wywodzi się z błędu ani z nieczystości i nie kryje w sobie przynęty, (Rz 1,24; Rz 6,19; 2 Kor 4,2; 2 Kor 12,16; 2 Kor 12,21; Ga 5,19; Ef 4,19; Ef 5,3; Kol 3,5; 1 Tes 4,1; 1 Tes 4,7)4lecz jak zostaliśmy wypróbowani przez Boga, aby została nam powierzona ewangelia, tak też głosimy, nie aby podobać się ludziom, lecz Bogu, który poddaje próbie nasze serca. (1 Kor 9,17; Ga 1,10; Ga 2,7; 1 Tm 1,11; 2 Tm 2,15; Tt 1,3)5Bo ani wcześniej nie występowaliśmy w słowie pochlebstwa – jak wiecie – ani w skrytej chciwości; Bóg świadkiem, (Dz 20,33; Rz 1,9; Rz 16,18; 1 Tes 2,10; Jud 1,16)6nie szukaliśmy też chwały u ludzi – ani u was, ani u innych,7choć jako apostołowie Chrystusa mogliśmy być w poważaniu; tymczasem byliśmy pośród was jak niemowlęta,[2] jak żywicielka otaczająca troską swoje dzieci. (1 Kor 9,1; 2 Kor 12,12; Ef 5,29; 1 Tm 2,7)8Tak przywiązaliśmy się do was, że gotowi byliśmy nie tylko przekazać wam ewangelię Bożą, ale i własne dusze, dlatego że staliście się dla nas tak ukochani. (2 Kor 12,15)9Pamiętacie bowiem, bracia, trud nasz i mozół; pracując nocą i dniem, aby nie obciążać kogokolwiek z was, głosiliśmy wam ewangelię Bożą. (Dz 18,3; Dz 20,34; 1 Kor 4,12; 2 Kor 11,9; 2 Kor 12,13; 2 Tes 3,8)10Wy jesteście świadkami i Bóg, jak święcie i sprawiedliwie, i nienagannie postępowaliśmy pośród was wierzących.11Podobnie wiecie, jak każdego jednego spośród was, niby ojciec swoje dzieci, (Dz 20,31; 1 Kor 4,14)12zachęcaliśmy was i po przyjacielsku radziliśmy i nakłanialiśmy, abyście prowadzili życie godne Boga, który was powołuje do swojego Królestwa i chwały. (Mt 3,2; Dz 14,22; Rz 8,17; 2 Kor 4,17; Ef 4,1; Flp 1,27; Kol 1,10; 1 Tes 4,1; 1 Tes 5,14; 1 Tes 5,24; 2 Tes 1,5; 2 Tes 2,14; 1 P 5,10; 2 P 1,11)13Dlatego też i my dziękujemy Bogu nieustannie, że przyjęliście od nas Słowo Bożego poselstwa, nie jako słowo ludzkie, ale, jak jest naprawdę, jako Słowo Boga, które[3] też w was wierzących skutecznie działa. (Rz 1,8; Ga 1,11; 1 Tes 1,2; 2 Tes 2,13)14Gdyż wy, bracia, staliście się naśladowcami kościołów Bożych, które są w Judei w Chrystusie Jezusie, bo to samo i wy wycierpieliście od swoich rodaków, co i oni od Żydów, (Dz 9,31; Dz 17,5; Ga 1,22; 1 Tes 1,6)15którzy i Pana Jezusa zabili i proroków i nas prześladowali,[4] i Bogu nie są mili, i wszystkim ludziom przeciwni, (Mt 23,31; Mt 23,34; Mt 23,37; Dz 2,23; Dz 3,15; Dz 7,52; Dz 13,50; Dz 17,5)16przeszkadzając nam głosić poganom,[5] aby byli zbawieni, i dopełniając [miary] swoich grzechów. Już wcześniej zaś do końca spadł na nich gniew Boga. (Mt 23,32; Rz 2,5)
Słowa o rozłące i o planach odwiedzin
17My zaś, bracia, odłączeni od was na krótki czas[6] – obliczem, nie sercem – tym bardziej, z wielkim pragnieniem, staraliśmy się zobaczyć wasze oblicze.[7] (1 Kor 5,3; Kol 2,5; 1 Tes 3,10)18Dlatego chcieliśmy przyjść do was, zwłaszcza ja, Paweł, i raz, i drugi, ale przeszkodził nam szatan.[8] (Rz 1,13; Rz 15,22; 1 Tes 3,5)19Bo kto jest naszą nadzieją lub radością, lub wieńcem chluby przed naszym Panem Jezusem w [chwili] Jego przyjścia, jeśli nie wy? (1 Kor 15,31; 2 Kor 1,14; Flp 2,16; Flp 4,1; 1 Tes 3,13; 2 Tes 1,4; Jk 5,7; 1 P 1,7; 1 J 2,28)20Wy bowiem jesteście naszą chwałą i radością.