1 Koryntian 4

Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

od Ewangeliczny Instytut Biblijny
1 Za takich niech człowiek nas uważa – za podwładnych Chrystusa i zarządców[1] tajemnic Boga. (Łk 12,42; Rz 16,23; Rz 16,25; 1 Kor 2,7; 1 Kor 9,17; Ef 1,9; Ef 3,3; Ef 3,4; Ef 3,9; Ef 6,19; Kol 1,25; Kol 1,26; Kol 2,2; Kol 4,3; 1 P 4,10)2 Od tych, na których spoczywa odpowiedzialność, wymaga się tu ponadto, aby ktoś taki okazał się wierny. (Mt 24,45; Łk 12,42; Łk 16,10)3 Dla mnie zaś najmniejsza to rzecz, czy przez was będę rozliczany, czy przez jakiś ludzki dzień [sądny], owszem,[2] i sam siebie nie rozliczam. (Rz 14,4; Rz 14,10; Rz 14,13)4 Nic sobie bowiem nie wyrzucam, lecz nie jestem przez to usprawiedliwiony; tym zaś, który mnie rozlicza, jest Pan.5 Dlatego o niczym nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który wyświetli to, co ukryte w ciemności, i ukaże motywy serc; a wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga. (Mt 7,1; Mt 16,27; Łk 12,2; Rz 2,1; Rz 2,16; Rz 2,29; 1 Kor 3,8; 1 Kor 3,13; 1 Kor 11,26; Ap 22,12)6 To zaś, bracia, odniosłem do siebie samego i do Apollosa przez wzgląd na was, abyście na nas nauczyli się nie wykraczać ponad to, co napisano, aby jeden ponad drugim nie wynosił się przeciw innemu. (Rz 12,3; 1 Kor 1,12; 1 Kor 3,4; 1 Kor 3,22; 1 Kor 4,18; 1 Kor 4,19; 1 Kor 5,2; 1 Kor 8,1; 1 Kor 13,4)7 Bo kto ciebie wyróżnia? Co zaś[3] masz, czego nie otrzymałeś? A jeśli otrzymałeś, dlaczego chlubisz się tak, jakbyś nie otrzymał? (Rz 12,6; 1 Kor 2,12)8 Już jesteście zaspokojeni, już wzbogaciliście się, bez nas staliście się królami. I oby zaczęło się wasze królowanie, abyśmy i my zapanowali z wami. (Ap 3,17; Ap 3,21)9 Myślę bowiem, że Bóg nas, apostołów, mianował jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych, jako że staliśmy się widowiskiem dla świata i aniołów, i ludzi. (Rz 8,36; 1 Kor 15,31; 2 Kor 4,10; 2 Kor 6,9; 2 Kor 11,23; Flp 1,20; Hbr 10,33)10 My głupi dla Chrystusa, wy zaś rozumni w Chrystusie; my słabi, wy mocni; wy szanowani, a my pogardzani. (Dz 17,18; Dz 26,24; 1 Kor 1,18; 1 Kor 1,19; 1 Kor 2,3; 1 Kor 3,18; 2 Kor 6,8; 2 Kor 11,19; 2 Kor 13,4; 2 Kor 13,9)11 Aż do obecnej godziny jesteśmy głodni i spragnieni, i nadzy, i bici pięściami, i na tułaczce, (Dz 23,2; 2 Kor 11,23; Flp 4,12)12 i trudzimy się, pracując własnymi rękami; szkalowani dobrze życzymy; prześladowani znosimy, (Mt 5,44; Łk 6,28; Dz 7,60; Dz 18,3; Dz 20,34; Rz 8,35; Rz 12,14; 1 Kor 9,14; 1 Tes 2,9; 2 Tes 3,8; 1 P 3,9)13 zniesławiani zapraszamy;[4] staliśmy się jak śmieci tego świata, nieczystości wszystkich aż dotąd.[5]14 Piszę to nie po to, aby was zawstydzać, ale po to, aby was upomnieć jako moje ukochane dzieci.15 Bo choćbyście mieli tysiące wychowawców w Chrystusie, jednak ojców macie niewielu; to bowiem ja zrodziłem was przez ewangelię w Chrystusie Jezusie. (Ga 4,19; 1 Tes 2,11; Flm 1,10; Jk 1,18; 1 P 1,23; 1 P 1,25)16 Zapraszam was zatem, bądźcie moimi naśladowcami. (1 Kor 11,1; Flp 3,17; 1 Tes 1,6; 2 Tes 3,7)17 Dlatego posłałem do was Tymoteusza, który jest moim ukochanym i wiernym dzieckiem w Panu i który przypomni wam moje drogi w Chrystusie, zgodnie z tym, jak nauczam wszędzie, w każdym zgromadzeniu. (Dz 16,1; Dz 17,14; Dz 18,5; Dz 19,22; Dz 20,4; Rz 16,21; 1 Kor 14,33; 1 Kor 16,10; 2 Kor 1,1; 2 Kor 1,19; Flp 1,1; Flp 2,19; Kol 1,1; 1 Tes 1,1; 1 Tes 3,2; 1 Tes 3,6; 2 Tes 1,1; 1 Tm 1,2; 1 Tm 1,18; 1 Tm 6,20; 2 Tm 1,2; Hbr 13,23)18 Ponieważ zaś nie przychodzę do was, niektórzy popadli w zarozumiałość;19 ja jednak szybko przyjdę do was, jeśli Pan zechce, i zapoznam się nie ze słowem zarozumiałych, lecz z ich mocą; (Dz 18,21; Hbr 6,3; Jk 4,15)20 gdyż Królestwo Boże [zasadza się] nie na słowie, lecz na mocy. (Rz 14,17; 1 Kor 2,4; 1 Kor 6,9; 1 Kor 15,50)21 Czego chcecie? Czy mam przyjść do was z rózgą, czy też z miłością i w duchu łagodności? (2 Kor 1,23; 2 Kor 2,1; 2 Kor 10,1; 2 Kor 10,2; 2 Kor 12,20; 2 Kor 13,2; 2 Kor 13,10; Ga 6,1; Ef 4,2)

1 Koryntian 4

Słowo Życia

od Biblica
1 Traktujcie nas więc jako tych, którzy służą Chrystusowi i wyjaśniają innym Boże tajemnice.2 Naszym najważniejszym obowiązkiem jest lojalność wobec Tego, któremu służymy.3 Dlatego nie martwię się tym, jak mnie ocenicie lub co myślą o mnie inni ludzie. Zresztą nawet ja sam nie oceniam mojej służby.4 Wprawdzie niczego nie mogę sobie zarzucić, ale to nie wystarcza. Ocenić musi mnie sam Pan.5 Nie osądzajcie więc nikogo przedwcześnie—zanim On nie powróci i nie rozświetli tego, co ukryte w ciemnościach, i nie ujawni prawdziwych ludzkich zamiarów. Wtedy każdy z nas otrzyma od Boga należną pochwałę.6 Na przykładzie własnym i Apollosa pokazałem wam, że nie wolno wykraczać ponad to, co mówi Pismo, i wywyższać jednych nauczycieli, poniżając drugich.7 Jaki masz powód do dumy? Czy masz coś, czego nie otrzymałeś w darze? A skoro wszystko, co masz, jest darem, dlaczego szczycisz się tym tak, jakbyś sam to zdobył?8 Wszystko już macie? Jesteście bogaci? Nie czekając na nas, zaczynacie już królować? Chciałbym, abyście rzeczywiście królowali—a my z wami.9 Jestem przekonany, że nas, apostołów, Bóg umieścił na samym końcu. Jesteśmy jak skazańcy czekający na egzekucje, wystawieni na widok publiczny przed całym światem—przed ludźmi i aniołami.10 My z powodu Chrystusa jesteśmy uważani za głupców—wy staliście się dzięki Niemu mądrzy; my słabniemy—wy nabieracie sił; my jesteśmy pogardzani—wy otaczani szacunkiem.11 Stale jesteśmy głodni i spragnieni, pozbawieni ubrań, poniżani i bezdomni.12 Ciężko pracujemy, aby zarobić na życie. Gdy ludzie nas znieważają—my życzymy im szczęścia, gdy nas prześladują—znosimy to,13 gdy nas zniesławiają—modlimy się za nich. Wciąż jesteśmy jak śmieci i odpadki tego świata.14 Nie piszę o tym wszystkim, aby was zawstydzić, ale żeby was pouczyć jako ukochane dzieci.15 Bo chociaż możecie mieć tysiące nauczycieli, to duchowych ojców macie niewielu. Przecież to ja „zrodziłem” was dla Chrystusa, głosząc wam dobrą nowinę.16 Gorąco więc proszę was: Naśladujcie nas!17 Dlatego właśnie posyłam Tymoteusza, żeby wam w tym pomógł. On jest wiernym sługą Pana i kocham go jak własnego syna. On przypomni wam to, czego nauczam we wszystkich kościołach, które odwiedzam.18 Ponieważ nie odwiedzałem was, niektórzy zaczęli popadać w pychę.19 Jeśli jednak Pan pozwoli, już niebawem do was przyjadę, a wtedy będę mógł stwierdzić czy ci, którzy tak się przechwalają, potrafią tylko dużo mówić, czy też naprawdę mają moc od Boga.20 Królestwo Boże nie opiera się bowiem na słowach, ale na mocy.21 Sami wybierzcie: Czy mam do was przyjść ze słowami nagany, czy też z miłością i łagodnością?