1Dla prowadzącego chór. Pieśń pouczająca. Synów Koracha.2Tak jak jeleń pragnie wody ze strumienia, Moja dusza garnie się do Ciebie, Boże!3Moja dusza pragnie Boga, żywego Boga. Kiedy wreszcie przyjdę i zjawię się przed Jego obliczem?4Oto łzy są mi chlebem za dnia oraz nocą, Bo pytają mnie co dzień: No to gdzie ten twój Bóg?5Tak, pamiętam — i ze łzami wspominam te chwile,[1] Kiedy w wielkim tłumie chadzałem do domu Bożego, A lud świętował radośnie i wyrażał swą wdzięczność. (Job 30,16)6Dlaczego rozpaczasz, ma duszo, I dlaczego drżysz we mnie? Ufaj Bogu, jeszcze będę Go wielbił, On moim wybawieniem i On moim Bogiem!7Moja dusza omdlewa we mnie, Dlatego wspominam Cię z ziemi Jordanu, Ze szczytów Hermonu, z góry Misar.8Głębia przyzywa głębię w odgłosie Twych wodospadów, Przewaliły się nade mną Twe potężne bałwany i fale.9PAN za dnia okazuje swą łaskę, W nocy nucę Mu pieśń I modlę się do Boga mego życia.10Mówię do Niego: Moja Skało, Dlaczego o mnie zapomniałeś? Dlaczego muszę chodzić zasępiony, Znosić ucisk ze strony wroga?11Pomimo moich pokruszonych kości Ubliżają mi nieprzyjaciele. Mówią do mnie co dnia: No to gdzie ten twój Bóg?12Dlaczego rozpaczasz, ma duszo, I dlaczego drżysz we mnie? Ufaj Bogu, jeszcze będę Go wielbił, On moim wybawieniem i On moim Bogiem!