Gestalte mit uns ERF Bibleserver. Einfach an unserer Umfrage teilnehmen und gewinnen. Jetzt teilnehmen
Deine Anregungen und Wünsche bei der Weiterentwicklung von ERF Bibleserver sind uns wichtig! Einfach an unserer Umfrage teilnehmen und gewinnen. Jetzt teilnehmen
Twoja przeglądarka jest nieaktualna. Jeśli ERF Bibleserver działa bardzo wolno, zaktualizuj swoją przeglądarkę.
1A gdy Jakub podniósł swoje oczy, zobaczył, że oto nadchodzi Ezaw, a z nim czterystu mężczyzn. Rozdzielił więc dzieci pomiędzy Leę i Rachelę i pomiędzy dwie służące.2I umieścił służące i ich dzieci na przedzie, Leę i jej dzieci za nimi, a Rachelę z Józefem na końcu.3On sam zaś przeszedł przed nimi i pokłonił się siedem razy[1] do ziemi, zanim zbliżył się do swego brata.4Ezaw zaś wybiegł, by go spotkać, objął go, rzucił mu się na szyję i ucałował go – i rozpłakali się.5Potem podniósł [Ezaw] oczy i zobaczył kobiety i dzieci, i zapytał: Kim oni są dla ciebie? I odpowiedział: To dzieci, którymi Bóg łaskawie obdarzył twego sługę.6Wtedy podeszły służące, one i ich dzieci, i pokłoniły się.7Podeszła też Lea i jej dzieci i pokłonili się, a w końcu podszedł Józef i Rachela i pokłonili się.8I zapytał [Ezaw]: Kim dla ciebie jest cały ten obóz, który spotkałem? I odpowiedział: Aby znaleźć łaskę w oczach mego pana.9Wtedy Ezaw powiedział: Ja mam dosyć, mój bracie. Niech będzie dla ciebie to, co twoje.10Jakub na to: O, nie! Proszę, jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach, przyjmij mój dar z mojej ręki, dlatego że oglądałem twoje oblicze, jakbym oglądał oblicze Boga – i przyjąłeś mnie życzliwie.11Przyjmij, proszę, moje błogosławieństwo,[2] które ci posłałem, gdyż Bóg był mi łaskawy i [dlatego], że mam wszystko! A gdy nalegał na niego, przyjął.12I powiedział [Ezaw]: Ruszajmy i idźmy, a pójdę przed tobą.13I odpowiedział mu [Jakub]: Mój pan wie, że dzieci są [jeszcze] delikatne, [spoczywa] też na mnie [troska][3] o owce i krowy, które karmią. Jeśli popędzi się je przez jeden dzień, zginie całe stado.14Niech mój pan sam przejdzie przodem przed swym sługą, a ja będę ciągnął powoli, krokiem zajęć, które mam przed sobą, i krokiem dzieci, aż dojdę do mego pana do Seiru.15I powiedział Ezaw: Pozwól więc, że zostawię z tobą kilku z ludu, który jest ze mną. I odpowiedział: Dlaczego to miałbym znaleźć łaskę w oczach mego pana?16I tego dnia wrócił Ezaw w swoją drogę do Seiru.17Jakub natomiast wyruszył do Sukkot i zbudował sobie dom, a dla swego dobytku wystawił szałasy. Dlatego [właśnie] nadano temu miejscu nazwę Sukkot.18I przyszedł Jakub do Szalem,[4] miasta Sychema w ziemi Kanaan – po swoim przybyciu z Padan-Aram – i rozłożył się naprzeciw miasta.19I kupił część pola, na którym rozbił tam swój namiot, z ręki synów Chamora, ojca Sychema, za sto kesit.[5]20Wzniósł tam też ołtarz i nazwał go: Bóg Bogiem Izraela.[6]