1Tak mówi JHWH: Zstąp do domu króla Judy i oznajmij tam to Słowo.2Powiedz: Słuchaj Słowa JHWH, królu Judy, który zasiadasz na tronie Dawida, ty, twoi słudzy[1] i twój lud – [wszyscy], którzy wchodzicie przez te bramy!3Tak mówi JHWH: Stosujcie prawo i sprawiedliwość i ratujcie gnębionego z ręki gnębiciela. Nie uciskajcie przychodnia, sieroty ani wdowy. Nie zadawajcie gwałtu i nie przelewajcie na tym miejscu krwi niewinnej!4Bo jeśli rzeczywiście wprowadzicie w czyn to Słowo, to będą wchodzić przez bramy tego domu królowie zasiadający po Dawidzie na jego tronie, jeżdżąc na wozach i na koniach, on i jego słudzy, i jego lud.5Lecz jeżeli nie usłuchacie tych słów, to przysięgam na siebie samego – oświadczenie JHWH – że ten dom stanie się ruiną. (Hbr 6,13)6Gdyż tak mówi JHWH o domu króla Judy: Jesteś Mi Gileadem, szczytem Libanu, lecz czy nie zamienię cię w pustynię, w miasta niezamieszkane?7I przydzielę przeciwko tobie niszczycieli, każdego ze swoim narzędziem, i wytną twoje wyborne cedry, i wrzucą je w ogień!8A gdy liczne narody przechodzić będą obok tego miasta, wtedy powie jeden do drugiego: Za co uczynił tak JHWH temu wielkiemu miastu?9I odpowiedzą: Za to, że porzucili przymierze JHWH, swego Boga, kłaniali się innym bogom i służyli im.
Sąd nad Szallumem
10Nie płaczcie nad umarłym i nie żałujcie go! Gorzko płaczcie za odchodzącym, ponieważ już nie wróci i nie zobaczy ziemi swego urodzenia.11Gdyż tak mówi JHWH o Szallumie,[2] synu Jozjasza, króla Judy, panującym po Jozjaszu, swoim ojcu: Ten, który odszedł z tego miejsca, już tutaj nie wróci,12lecz w miejscu, dokąd został uprowadzony, tam umrze, ale tej ziemi już nie zobaczy.
Sąd nad Jehojakimem
13Biada temu, który buduje swój dom na niesprawiedliwości, a jego górne komnaty na bezprawiu, swemu bliźniemu każe pracować za darmo i nie daje mu jego zapłaty!14Który mówi: Zbuduję sobie dom przestronny i górne komnaty obszerne, i wybija sobie okno, i wykłada je drewnem cedrowym, i zabarwia cynobrem.15Czy jesteś królem dlatego, że współzawodniczysz w cedrze? Twój ojciec – czy nie jadł i nie pił, a jednak przestrzegał prawa i sprawiedliwości, i wtedy było mu dobrze?16Rozstrzygał sprawę ubogiego i potrzebującego ku dobremu. Czy nie na tym polega to, że się Mnie zna? – oświadczenie JHWH.17Owszem, twoje oczy i twoje serce – czy nie [rozglądają się] za niegodziwym zyskiem? I za przelewem niewinnej krwi, i za czynieniem krzywdy i szkody?18Dlatego tak mówi JHWH o Jehojakimie, synu Jozjasza, królu Judy:[3] Nie będą go opłakiwali: Ach, mój bracie! Ach, siostro! Nie będą go opłakiwali: Ach, panie! Ach, wasza wysokość!19Jak w grobie dla osła zostanie pochowany, wywloką go i wyrzucą poza bramy Jerozolimy.[4]
Sąd nad Jerozolimą
20Wstąp na Liban i krzycz, i w Baszanie wydaj swój głos! Krzycz z Abarim,[5] że rozbici są wszyscy twoi kochankowie!21Przemawiałem do ciebie w czasie twojej pomyślności. Odpowiedziałaś: Nie posłucham! Taka była twa droga od twojej młodości, że nie słuchałaś mojego głosu.22Wszystkich twoich pasterzy pasł będzie wiatr, a twoi kochankowie pójdą do niewoli: wtedy będziesz zawstydzona i pohańbiona za całą twą niegodziwość.23Mieszkasz na Libanie, gnieździsz się wśród cedrów – jakże będziesz jęczeć, gdy chwycą cię bóle, bóle jak rodzącą?
Sąd nad Koniaszem
24Jak żyję – oświadczenie JHWH – choćby Koniasz,[6] syn Jehojakima, król Judy, był sygnetem na mojej prawicy, zerwałbym go stamtąd. (Mt 1,12)25I wydam cię w rękę szukających twojej duszy i w rękę tych, których się boisz, i w rękę Nebukadnesara, króla Babilonu,[7] i w ręce Chaldejczyków.26I rzucę ciebie i twoją matkę, która cię urodziła, do ziemi obcej, w której się nie urodziliście – i tam pomrzecie.27Ale do ziemi, za którą będą tęsknić,[8] aby tam wrócić, nie powrócą.28Czy garnkiem[9] wzgardzonym, rozbitym, jest ten człowiek, Koniasz?[10] Czy naczyniem przez nikogo niechcianym? Dlaczego sprawiono, że został on i jego potomstwo wyrzucony i wypędzony do ziemi, której nie znali?29Ziemio, ziemio, ziemio, słuchaj Słowa JHWH!30Tak mówi JHWH: Zapiszcie tego człowieka jako bezdzietnego, jako mężczyznę, któremu nie wiedzie się w jego dniach, gdyż żadnemu z jego potomków nie uda się zasiąść na tronie Dawida i znów zapanować w Judzie.