Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza (dosłowny)
od Ewangeliczny Instytut Biblijny1Gdy usłyszał Sanballat i Tobiasz, i Arabowie, i Aszdodczycy,[1] że odbudowa muru Jerozolimy postępuje [i] że zaczynają wypełniać się wyłomy, rozgniewał się bardzo i bardzo się oburzył.2I sprzymierzyli się oni wszyscy razem, aby przyjść i walczyć przeciw Jerozolimie, i doprowadzić w niej do niepokojów.3I modliliśmy się do naszego Boga, i ustawiliśmy straż przeciw nim – dzień i noc – [by nas strzegła] przed ich obliczem.4Zaczęto też mówić w Judei: Skończyła się siła tragarza,[2] gruzu zaś [ciągle] wiele, a my już nie jesteśmy w stanie budować muru.5I powiedzieli nasi wrogowie: Zanim się dowiedzą i spostrzegą, wejdziemy w ich środek i wybijemy ich, i położymy kres temu dziełu.6I stało się, gdy przyszli Judejczycy mieszkający przy nich, że powiedzieli nam dziesięć razy,[3] ze wszystkich miejsc:[4] Wracajcie z powrotem[5] do nas!7Ustawiłem[6] zatem [ludzi] w najniższych miejscach za murem, w [miejscach] widocznych, a lud ustawiłem według rodzin, z ich mieczami, ich włóczniami i ich łukami.8I przyjrzałem się i powstałem, i powiedziałem do [przedstawicieli] rodów, do sprawujących władzę i do pozostałego ludu: Nie bójcie się ich. Wspomnijcie Pana,[7] wielkiego i budzącego lęk, i walczcie za swoich braci, za swoich synów i za swoje córki, za swoje żony i swoje domy.9A gdy nasi nieprzyjaciele usłyszeli, że jest nam to znane i Bóg zniweczył ich plan, to powróciliśmy wszyscy do muru, każdy do swojego zajęcia.10Ale od tego dnia połowa moich chłopców wykonywała pracę, a połowa ich pozostawała uzbrojona we włócznie, tarcze, łuki i pancerze, a książęta stali za całym domem judzkim,11za budującymi mur. A tragarze nosili [tylko] jedną ręką, wykonując pracę, a drugą mieli uzbrojoną w broń.12A co do budujących, każdy miał swój miecz przypięty do swych bioder – i tak budowali. A dmący w róg był przy mnie.13I powiedziałem do [przedstawicieli] rodów i do sprawujących władzę, i do pozostałego ludu: Dzieło jest wielkie i szerokie, a my jesteśmy rozrzuceni na murze, odlegli jeden od drugiego.14W miejscu, z którego usłyszycie głos rogu, tam się gromadźcie do nas. Nasz Bóg będzie walczył za nas!15My więc wykonywaliśmy pracę, a połowa ich była uzbrojona w dzidy[8] od wzejścia zorzy aż do pojawienia się gwiazd.16W tym czasie również powiedziałem ludowi: Niech każdy ze swoim chłopcem nocuje w obrębie Jerozolimy i nocą trzymajmy straż, a za dnia [wykonujmy] pracę.17A zatem ani ja, ani moi bracia, ani moi chłopcy, ani strażnicy, którzy byli za mną – żaden z nas nie zdejmował swoich szat, każdy był pod bronią i [z] wodą.[9]