1W roku śmierci króla Uzjasza[1] widziałem Pana siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a brzeg Jego szaty wypełniał świątynię. (Hbr 9,24; Ap 4,1)2Ponad Nim stały serafy.[2] Każdy z nich miał po sześć skrzydeł:[3] dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma zakrywał swoje nogi, a na dwóch latał.3I wołał jeden do drugiego:[4] Święty, Święty, Święty[5] jest JHWH Zastępów! Pełna jest cała ziemia Jego chwały! (Ap 4,8)4Na ten potężny głos zatrzęsły się progi w posadach, a dom napełnił się dymem.5I powiedziałem: Biada mi! Zginąłem![6] Bo jestem ja człowiekiem nieczystych warg i mieszkam ja pośród ludu nieczystych warg, a moje oczy widziały Króla, JHWH Zastępów.6I przyleciał do mnie jeden z serafów, a w ręku miał rozżarzony węgielek, który szczypcami zabrał z ołtarza,7i dotknął mych ust i powiedział: Oto dotknęło to twoich warg i usunięta jest twoja wina, a twój grzech jest zakryty.8I usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo poślę? I kto nam[7] pójdzie? I odpowiedziałem: Oto jestem, poślij mnie!9I powiedział: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie uważnie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie!10Znieczul[8] serce tego ludu, obciąż jego uszy, zasmaruj jego oczy,[9] by nie widział swymi oczami i nie słyszał uszami, i swym sercem[10] nie pojął, nie zawrócił i nie ozdrowiał! (Mt 13,14; Dz 28,25; Rz 11,7; 1 P 2,8)11I powiedziałem: Do kiedy, Panie? I odpowiedział: Dopóki nie opustoszeją miasta pozbawione mieszkańców, domy pozbawione ludzi, a kraj nie będzie pustkowiem.12I JHWH usunie ludzi daleko, i wielką pustką[11] zionąć będzie z tej ziemi.13I choć zostałaby w niej jedna dziesiąta, i wróciła – to ulegnie[12] zniszczeniu[13] jak terebint lub jak dąb, z którego przy ścięciu został tylko pień.[14] Świętym nasieniem jest jego pień.[15]