Richter 11 | Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Słowo Życia

Richter 11 | Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza

Ósmy sędzia: Jefta

1 Jefta* zaś, Gileadczyk, był dzielnym wojownikiem, lecz był on synem kobiety nierządnej, a spłodził Jeftę Gilead. 2 Żona Gileada też urodziła mu synów; gdy synowie żony dorośli, wygonili Jeftę. Powiedzieli mu: Nie będziesz dziedziczył w domu naszego ojca, ponieważ jesteś synem innej kobiety. 3 Jefta uciekł więc od swoich braci i zamieszkał w ziemi Tob.* Gromadzili się przy Jefcie ludzie bez skrupułów* i wyprawiali się z nim. 4 Po pewnym czasie synowie Ammona zaczęli walczyć z Izraelem. 5 A gdy synowie Ammona zaczęli walczyć z Izraelem, starsi Gileadu przyszli, by zabrać Jeftę z ziemi Tob. 6 I powiedzieli do Jefty: Chodź i zostań naszym wodzem – i zacznijmy walczyć* z synami Ammona. 7 Wtedy Jefta powiedział do starszych Gileadu: Czy to nie wy znienawidziliście mnie i wygnaliście mnie z domu mojego ojca?* Dlaczego więc przychodzicie do mnie teraz, kiedy macie ucisk? 8 A starsi Gileadu powiedzieli do Jefty: Dlatego* teraz zwróciliśmy się do ciebie, abyś poszedł z nami i walczył z synami Ammona i był nam za naczelnika, [nam], wszystkim mieszkańcom Gileadu. 9 I powiedział Jefta do starszych Gileadu: Jeśli wy mnie sprowadzicie, by walczyć przeciw synom Ammona, a JHWH wyda ich przede mną, to ja stanę się waszym naczelnikiem.* 10 Wówczas starsi Gileadu powiedzieli do Jefty: JHWH niech będzie tym, który słyszy, [co mówimy] między sobą, że postąpimy według twojego słowa. 11 Jefta poszedł więc ze starszymi Gileadu i lud ustanowił go nad sobą naczelnikiem i wodzem. Jefta przedstawił też wszystkie swoje sprawy* przed obliczem JHWH w Mispie.

Rokowania Jefty z królem Ammonu

12 Następnie Jefta wyprawił posłów do króla synów Ammona,* aby powiedzieli: Co my mamy do siebie,* że do mnie przyszedłeś, aby walczyć w mojej ziemi? 13 A król synów Ammona odpowiedział posłom Jefty: [Przyszedłem], ponieważ Izrael po swoim wyjściu z Egiptu zajął moją ziemię od Arnon po Jabok i aż do Jordanu. Teraz więc zwróć mi ją pokojowo!* 14 Wtedy Jefta raz jeszcze wyprawił posłów do króla synów Ammona,* 15 aby mu powiedzieli: Tak mówi Jefta: Nie zajął Izrael ziemi Moabu ani ziemi synów Ammona. 16 Bo po wyjściu z Egiptu Izrael powędrował przez pustynię aż do Morza Czerwonego i przybył do Kadesz. 17 Wtedy Izrael wysłał posłów do króla Edomu, aby powiedzieli: Pozwól mi, proszę, przejść przez twoją ziemię. Lecz król Edomu [ich] nie wysłuchał. Posłał również do króla Moabu, ale [i on] nie chciał – i pozostał Izrael w Kadesz. 18 Potem powędrował przez pustynię i obszedł ziemię Edomu oraz ziemię Moabu, i przybył do ziemi Moabu od wschodu słońca – i rozłożyli się obozem przed przejściem przez Arnon, nie weszli w granicę Moabu – gdyż Arnon jest granicą Moabu. 19 Wówczas Izrael wyprawił posłów do Sychona, króla Amorytów, króla Cheszbonu, i powiedział Izrael do niego: Pozwól nam przejść przez twoją ziemię do mojego miejsca. 20 Lecz Sychon nie uwierzył Izraelowi, że chce [tylko] przejść przez jego obszar, stąd Sychon zebrał cały swój lud i rozłożyli się obozem w Jahas, i walczył z Izraelem. 21 Wtedy JHWH, Bóg Izraela, wydał Sychona i cały jego lud w rękę Izraela i Izrael pobił ich, i odziedziczył Izrael całą ziemię Amorytów mieszkających w tej ziemi. 22 Odziedziczyli zaś cały obszar Amorytów od Arnon po Jabok i od pustyni po Jordan. 23 Teraz więc to JHWH, Bóg Izraela, wydziedziczył Amorytów przed swoim ludem Izraelem, a ty chcesz nas wydziedziczać? 24 Czy nie jest tak, że dziedziczysz po tym, kogo Kemosz, twój bóg, wydziedzicza? Tak też to, co przed nami wydziedzicza JHWH, nasz Bóg, to dziedziczymy. 25 A teraz, czy jesteś lepszy od Balaka, syna Sypora, króla Moabu? Czy toczył on spór z Izraelem? Czy w ogóle z nim walczył? 26 Gdy Izrael mieszkał przez trzysta lat* w Cheszbonie i w jego osadach, w Aroer i w jego osadach, i we wszystkich miastach, które są po obu brzegach Arnonu, dlaczego nie oderwaliście ich w tamtym czasie? 27 Ja nie zgrzeszyłem przeciw tobie, a ty wyrządzasz mi krzywdę, walcząc przeciwko mnie. Niech JHWH, sędzia, rozsądzi dziś między synami Izraela a synami Ammona. 28 Król synów Ammona nie posłuchał jednak słów Jefty, które ten przesłał do niego. 29 Wtedy Duch JHWH zstąpił na Jeftę, przeszedł więc przez Gilead i Manassesa, przeszedł też przez Mispę Gileadzką i z Mispy Gileadzkiej ruszył na synów Ammona.

Ślubowanie Jefty

30 Jefta złożył też ślub JHWH, mówiąc: Jeśli rzeczywiście wydasz synów Ammona w moją rękę, 31 to będzie wychodzący,* ten, który wyjdzie z drzwi mojego domu, aby spotkać mnie, gdy będę wracał w pokoju od synów Ammona, będzie wtedy dla JHWH i* złożę go w ofierze całopalnej.* 32 Następnie Jefta wyruszył na synów Ammona, by walczyć przeciw nim, a JHWH wydał ich w jego rękę. 33 I zadał im bardzo wielką klęskę, od Aroer aż po wejście do Minnit – dwadzieścia miast – i aż po Abel-Keramim. Tak to synowie Ammona zostali upokorzeni wobec synów Izraela. 34 A gdy Jefta wchodził do Mispy, do swojego domu, oto jego córka wyszła mu na spotkanie z tamburynami i tańcami, a miał tylko ją, jedynaczkę, żadnego poza nią syna ani córki. 35 Gdy więc ją zobaczył, rozdarł swoje szaty i powiedział: Ach, moja córko, przygniotłaś mnie strasznie i ty jesteś wśród przysparzających mi trosk,* ja bowiem złożyłem ślub* JHWH i nie jestem w stanie [tego] cofnąć.* 36 A [ona] powiedziała do niego: Ojcze mój, [skoro] złożyłeś ślub JHWH, to uczyń mi to, co wypowiedziały twoje usta – po tym, jak JHWH sprawił ci pomstę z twoich wrogów, z synów Ammona. 37 Powiedziała też do swojego ojca: Niech mi zostanie spełniona ta rzecz: Zostaw mnie na dwa miesiące, bym mogła pójść i chodzić po górach, i opłakiwać moje dziewictwo, ja i moje przyjaciółki. 38 I powiedział: Idź! I wypuścił ją na dwa miesiące, a ona poszła wraz ze swoimi przyjaciółkami i opłakiwała swoje dziewictwo na górach. 39 A po upływie dwóch miesięcy wróciła do swojego ojca i [on] spełnił na niej swój ślub, który złożył, a* ona nie poznała mężczyzny – i stało się to zwyczajem* w Izraelu: 40 rokrocznie* córki Izraela chodzą wspominać* córkę* Jefty Gileadczyka przez cztery dni w roku.